Odkąd zostałam specjalistą marketingu kontrolującym oddziały firmy w województwie rzadko bywam w Gdańsku, w centrali, za to często przez cały tydzień jeżdżę z miejsca do miejsca. Przyznam szczerze, że nie jest to praca dla każdego, dopóki nie wiedziałam jak w praktyce wygląda taka praca wydawało mi się, iż jest to świetne stanowisko. Tymczasem specjalista marketingu Gdańsk w terenie to męczący objazd po firmach współpracujących, oddziałach, kiedy nie wszyscy są przychylni kontroli, poza tym to właśnie na tej osobie skupia się całe narzekanie na błędy centrali. Kontrolowanie samo w sobie nie jest przyjemne, zwłaszcza kiedy odkrywam nieprawidłowości nie wynikające ze złośliwości a z warunków obiektywnych. Dodatkowo pisanie raportów z wyjazdy i kontroli i cała praca dokumentacyjna wykańcza. Owszem płaca jest wyższa, również prestiż stanowiska, ale ma to też wiele wad. Moje wyobrażenie o pracy w terenie zupełnie się zmieniło, aczkolwiek miło jest tez zobaczyć jak są wdrażane i jak się spisują pewne założenia marketingu których wcześniej byłam pomysłodawcą pracując w zespole kreatywnym marketingu w centrali.
Tagi: marketing w sieci, reklama, sprzedaż
3 komentarze
Karbus
Marketingowcy muszą mieć wielką odporność psychiczną a także i fizyczną.
Luty Marek
Dzięki marketingowi można stworzyć takie potworki jak obecne piosenkarki
Zohas
Dla pracy w marketingu teren to w zasadzie cały świat