Gdy zaczynałam przygodę z marketingiem, studiowałam jeszcze wówczas ale już wtedy wiedziałam, że jest to zajęcie pociągające mnie do reszty. Lubiłam wymyślać nowe akcje, zaskakiwać klientów i pozyskiwać sprzedaż. Postanowiłam wykorzystywać swój talent w polityce. Kiedy w Tychach były wybory samorządowe zdecydowałam się na start, jednak podniecała mnie kampania wyborcza sama w sobie nie zaś wygrana. Co prawda jako osoba młoda i dosłownie znikąd oczywiście nie wygrałam ale spełniłam się jako specjalista marketingu Tychy. Dzięki temu zyskałam posadę w dziale marketingu jednej z firm w strefie przemysłowej w Tychach. Po kilku latach zmieniłam pracę na głównego specjalistę marketingu w salonie samochodowym. Z perspektywy czasu widzę jak wiele doświadczenia zdobyłam i jak bardzo się mi ono przydaje w codziennej pracy przynosząc szereg sukcesów każdego dnia. Wciąż się rozwijam i stawiam sobie wyższe poprzeczki, praca motywuje mnie do działania a jej owoce dają niesamowitą satysfakcję.
Tagi: marketing, praca, rozwój, zaangażowanie
Jeden komentarz
scenariuszbyl
Każda praca jest wartościowa, ale tylko niektóre potrafią tak mocno wciągnąć jak praca w marketingu